Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 8 listopada 2013

==== Kanciate drzewka ====

Ktoś zrobił kuku drzewom pod domami centrum. Duże kuku. Żeby jeszcze był jakiś sensowny powód. Wygląda toto strasznie, choć niby z pomysłem. :(

7 komentarze:

Unknown pisze...

Płaski pomysł, płaski dowcip :(

Iwona Makowska pisze...

To są specjalne lipy, holenderskie. Wcześniejsze były mało odporne na spaliny, a te rosną już ze 2-3 lata i na razie jakoś dają radę;) Drzewa w takiej formie są rozwiązaniem np. wtedy gdy ZDM zabrania sadzić drzewa ze zwisającymi gałęziami.

lavinka pisze...

Pamiętam drzewa rosnące tu wcześniej. Nic im nie było dopóki nie zwiększył się ruch samochodowy w Warszawie. Pomyślmy, że skoro drzewa tam usychają, to co się dzieje z ludźmi? Ale za każdą próbą ograniczenia ruchu samochodowego w centrum podnosi się taki krzyk, jakby matkę komu mordowali. Ech. W takiej postaci to już nie jest drzewo, mogliby sobie odpuścić. Ani cienia nie daje, ani tlenu.

Unknown pisze...

Te drzewka wyglądają jak omasztowanie żaglowca. Jakąś lipową szantę trzeba by skomponować ;)

Marcin pisze...

To takie przeskalowane bonsai???

Artur Miłobędzki pisze...

Za kilka lat zamkną centralna część Warszawy dla ruchu. Dlatego zachęcam do nauki ekstremalnej jazdy na rowerze. Przyda się w przyszłości, jak nic.

lavinka pisze...

Nie mogę się doczekać. Ekstremum to jest teraz, albo narażanie życia wśród samochodów, albo lawirowanie wśród pieszych,.

Prześlij komentarz