Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

wtorek, 21 maja 2013

== To nie jest tramwaj zastępczy ==

To normalny wpis okołożoliborski z ulicy Zawsze_Dla_Mnie_Stołecznej z najwygodniejszym tramwajem w Warszawie, jakim jechałam. Ja wiem, sentyment po starociach i tak dalej, malatura taka sobie, ale lubię bardzo. Ten kawałek pamiętam z koszmarnych korków w czasach licealnych. Jak się nie przesiadłam rano w tramwaj, to stałam godzinę w autobusie, na jednej nodze, na schodach. Metro poluzowało tę trasę do centrum. Skończyli je budować niemal akurat jak przestałam nim jeździć. No kurczę.

6 komentarze:

Er pisze...

Służew - Politechnika. metro otwarto, gdy zacząłem studia.
był to kolejny dowód, że świat kręci się wokół mnie.
no, do szkoły też by mi się przydało, tramwajem godzinka z dojściem i czekaniem. ;-)

lavinka pisze...

Mieszkałam z niewłaściwej strony Warszawy. Całe studia tłukłam się autobusami i tramwajami, dopiero ostatnie lata kawałek podjeżdżałam metrem ;)

Robert Trzciński pisze...

187 - "linia z tradycją" - tym właśnie jeździłem do szkoły i zawsze był tłok i oczywiście korki, przez co zazwyczaj się spóźniałem. I to na ukochany język niemiecki. Teraz, gdy jest buspas i jeżdżę podobną trasą do pracy to oczywiście jest inaczej. No, ale i linią podróżuję inną.

Marcin pisze...

Chyba teraz Pop... Stołeczna w remoncie i tramwaje nie jeżdżą?

weldon pisze...

Moje dziecko wzbudza czasami sensację wśród przyjezdnych kolegów ze studiów, kiedy wspomina, że pamięta czasy jak metro w Warszawie nie jeździło :D

Mnie sporo połączyło ze Stołeczną swego czasu, moja szkoła, żłobek mojej siostry, Sady, gdzie się spędzało waga ... czas wolny poświęcony na naukę ;)

lavinka pisze...

@Marcin: Zdjęcie marcowe chyba, tak, wymieniają torowisko, prawdopodobnie będzie trawiaste jak na Mickiewicza. Oby.

Prześlij komentarz