Zabytek na zabytku, tablice nagrobne słuszne wiekiem i historią. Niektóre pisane jeszcze cyrylicą. Tomiemu zdjęcia jeszcze zalegają na dysku, ja się zmobilizowałam i wrzucam swoje. Może potem wrzucę brakujące nagrobki (w trakcie robienia zdjęć padały mi po kolei bakterie do obu aparatów).
Cmentarz znajduje się przy kościele św. Stanisława, dość blisko od rynku, dojdziecie doń ulicą Rawską. Żałuję, że nie było mgły tylko dzikie słońce, ale przynajmniej większość napisów była czytelna. Obowiązkowy cmentarz do zwiedzania prócz "Strzelby" i garnizonu w tym mieście, polecam. Klikać w kolaż. :)
12 komentarze:
Skierniewice jakoś mnie nie porwały podczas zwiedzania i na cmentarz już nie dotarłem. Może następną razą. Żyrek o wiele bardziej mi się podobał (acz w nim także na żadnym cmentarzu jeszcze nie byłem).
Akurat cmentarz w Żyrku nie porywa, dużo współczesnych nagrobków. Lepiej już uderzyć na kirkut. Ale oba poza główną zabudową, daleko od centrum. Lepiej podjechać rowerem. Skierniewice są ciekawe fragmentarycznie. Teraz np. jest nowa wystawa w Izbie Historii Skierniewic w starej drewnianej chacie (już choćby dlatego warto się tam wybrać) na rogu kościelnej i Floriana, na zachód od rynku. no i dworzec, no i garnizon, póki jest co oglądać. :)
Nagrobki z inskrypcjami w tajemniczym alfabecie to groby Azerów - żołnierzy 38 tobolskiego pułku piechoty. Historycy z UŁ inwentaryzujący cmentarz w latach 1978-79 sądzili, że to ofiary rewolucji w Królestwie Polskim. Mnie się wydaje, że jednak zmógł ich mazowiecki klimat.
Dzięki Lavinko :) Szkoda, że nie udało się fotnąć nagrobka podpułkownikowej Marii Jefremowej z tym pieknym wierszem...
No właśnie szukaliśmy go i nie znaleźliśmy. :( Pamiętasz może, w której części cmentarza się znajdował i jak wyglądał?
@lavinka - nagrobek Jefremowej znajdował się mniej więcej w centrum cmentarza (z alejki skręcało się w lewo, mniej więcej w połowie jej długości). Wiersz brzmiał : "Cały wiek mój przejdzie w tęsknocie bezdennej. Przyjacielu mój niewidoczny nie przyjdziesz już do mnie. Daremnie się cieszyłem szczęśliwym losem. Pożegnałeś się mój Przyjacielu. Ja na wieki z Tobą".
Znalazłam w fotkach Tomiego i dorzuciłam do albumu na końcu, ale wiersz jak na złość na fotce jest słabo widoczny. Trzeba będzie przy okazji sfocić podobnie dół, bo zbliżenie mamy tylko góry.
Foto nr 1 - feldmarszałka Bariatyńskiego kiedyś znalazłem na rosyjskim forum militarnym. Oto on http://blip.pl/s/386879235
Masz Ty Paulino energię w odkrywaniu okolicy!
Pisałaś, że Ci padały bakterie w obu aparatach.
To jeśli masz tam BAKTERIE to zanieś aparaty do ODKAŻANIA!
Bo się zarazisz!
I kto będzie mi okolicę pokazywał. Przecież ja wszędzie nie pojadę zobaczyć gdzie żyję!
Pozdrawiam bez bakterii w aparacie
Jeden z ciekawszych miejsc w Skierniewicach. Jak się zrobi ciepło planuję się tam wybrać :)
Foto nr 51 - nagrobek majora Awenira Starikowa z 2 batalionu strzelców, a przy końcu inskrypcji czytamy "Od Towarzyszy". Do niedawna było to dla mnie zagadką dopóty nie doszperałem się, że w niektórych pułkach carskich tak się właśnie do siebie zwracano. Raz nawet car na przeglądzie zakrzyknął do sołdatów "Czołem towarzysze!" :) To chyba jeden z nielicznych naszych rdzennie polskich terminów, które dostały się do armii carskiej. Wszak mielismy onegdaj towarzyszy pancernych.
Policzyłeś fotki? Jeny. Chyba lepiej podawać link do fotki, albo komentować na picasie bezpośrednio. :)
@lavinka - na picasie nr fotki pokazuje się sam, więc no problem. Próbowałem kiedyś skomentować Twoje fotki na picasie ale straszne z tym korowody jak na mój gust, a przede wszystkim umiejętności ;)
Prześlij komentarz