Nawet kiedy nie wieje wiatr
Na Saskiej Kępie powiewa sześć flag
p.s. Tu słowo wytłumaczenia. Na spotkaniu zagadkowym opowiadałam o swoich fotkach cykniętych w ciągu dnia na akcję. Ale Tomi o tym nie wiedział i był tak kochany, że zmajstrował wpis na Warszavkę w moim imieniu. Toteż puszczam jego, a swój zapodam jutro po śniadaniu. :)
8 komentarze:
Chyba wykrochmalono je w super kleju...
Wyglądają jak drewniane.
Gdy popatrzyłem na pierwszą fotkę pomyślałem ... Pola Grunwaldzkie :)
Ładna szara cegiełka w tle. Mam nadzieję, że nie dynda.
Moim zdaniem ani dynda ani powiewa, ale darowanemu koniowi w zęby i tak dalej. ;)
Jakby tak mocniej dmuchnąć, to może by i zadyndały:)
Straszne sztywniactwo wystawili. A fe!
Powiewa, oj powiewa, tyle ze niezależnie od wiatru, a czasem nawet pod wiatr ;-P
Prześlij komentarz