Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

====== Dwa koty na Powiślu ======

Pierwszego dojrzeć łatwo, a drugi czarny jest do wypatrzenia. Widzcie? :)

10 komentarze:

Anonimowy pisze...

Drugi kot w oknie kampi -.^

wariag 1958 pisze...

Gde je ćerny kot? Zjadł go Karel Gott.

Marcin pisze...

Kot-niewidek :-) Spacerowałem z koleżanką Photomine po Saskiej Kępie w sobotę; można by pomyśleć, że tam same koty mieszkają...

schwefel pisze...

Ja tam żadnego kota nie widzę :P

lavinka pisze...

Swoją drogą ciekawe co to za kocię? Wróciło do domu po nocnych melanżach, a tu okno do salony zamknięte? :)

wariag 1958 pisze...

Te wzorki na zasłonach (zwłaszcza po prawej) przypominaja nieco kota po upadku ze sporej wysokości;)

Robert Trzciński pisze...

1. Drugiego kota nie widzę. Za ślepy jestem.
2. Ostatnio będąc na Powiślu też spotkałem dwa koty.

lavinka pisze...

Drugi kot jest mniej dosłowny :)

schwefel pisze...

Aha, że w ten deseń. Kot=kod, skleroza=odsiadka na balkonie.

lavinka pisze...

No w rogu siedzi czarny kot i się lampi :)

Prześlij komentarz