Drugi kot w oknie kampi -.^
Gde je ćerny kot? Zjadł go Karel Gott.
Kot-niewidek :-) Spacerowałem z koleżanką Photomine po Saskiej Kępie w sobotę; można by pomyśleć, że tam same koty mieszkają...
Ja tam żadnego kota nie widzę :P
Swoją drogą ciekawe co to za kocię? Wróciło do domu po nocnych melanżach, a tu okno do salony zamknięte? :)
Te wzorki na zasłonach (zwłaszcza po prawej) przypominaja nieco kota po upadku ze sporej wysokości;)
1. Drugiego kota nie widzę. Za ślepy jestem.2. Ostatnio będąc na Powiślu też spotkałem dwa koty.
Drugi kot jest mniej dosłowny :)
Aha, że w ten deseń. Kot=kod, skleroza=odsiadka na balkonie.
No w rogu siedzi czarny kot i się lampi :)
10 komentarze:
Drugi kot w oknie kampi -.^
Gde je ćerny kot? Zjadł go Karel Gott.
Kot-niewidek :-) Spacerowałem z koleżanką Photomine po Saskiej Kępie w sobotę; można by pomyśleć, że tam same koty mieszkają...
Ja tam żadnego kota nie widzę :P
Swoją drogą ciekawe co to za kocię? Wróciło do domu po nocnych melanżach, a tu okno do salony zamknięte? :)
Te wzorki na zasłonach (zwłaszcza po prawej) przypominaja nieco kota po upadku ze sporej wysokości;)
1. Drugiego kota nie widzę. Za ślepy jestem.
2. Ostatnio będąc na Powiślu też spotkałem dwa koty.
Drugi kot jest mniej dosłowny :)
Aha, że w ten deseń. Kot=kod, skleroza=odsiadka na balkonie.
No w rogu siedzi czarny kot i się lampi :)
Prześlij komentarz