Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 30 lipca 2010

== Warszawska Masa Krytyczna Lipiec 2010 ==

W poprzednim miesiącu mnie nie było na Masie z powodu wyjazd w Beskid Niski, tym razem byłam do połowy, bo trasa biegła przez Bielany. Nie obok mojego domu, ale na tyle blisko że posanowiłam wrócić spod metra Stare Bielany po zrobieniu zdjęć. Na starcie robiłam mało, akurat jak przyjechałam(w ostatniej chwili) zaczął padać deszcz. Skończył nie wiem kiedy.


Była też mała kraksa, ale chyba nic się nie stało.




Reszta zdjęć w albumie na picasie.

3 komentarze:

Marcin pisze...

Zdjęcie z Pajacem bardzo mi się podoba :)

Anonimowy pisze...

super fotki robisz:) Czekałas na ta krakse rowerem?:)

lavinka pisze...

@Marcin: Mogło być lepsze, ale podczas jazdy ciężko focić.

@Anonimowy: Miałam tego dnia szczęście do kraks, raz o mały włos kraksa by na mnie nie wpadła, ale udało się - 10cm mnie uratowało. Potem prawie wjechałam komuś na koło. Na szczęście prawie. Innym razem przenie koło roweru zderzyło mi się z rolkarzem (moja wina, zgapiłam się - oni się nie poruszają do przodu ale prawo-lewo). Podczas ostatniej kraksy(na zdjęciu) byłam bezpieczna stojąc na ławce. Z tego co czytałam na forum, ta masa była jakaś pechowa, ktoś zrobił ponoć niezłego fikołka. Może dlatego,że była bardzo wolna i trudno było utrzymać równowagę(7-8km/h). Mimo że nie było dużo ludzi - 1038.

Prześlij komentarz