3 kroki od miasta, podczas nocnego roweru, który zamienił się w pornny rower a potem przedpołudniowy. Świt zastał nas nad Stawami Raszyńskimi, za plecami miałam kapliczkę a przed oczami... mnóstwo ptaków i wschodzące słońce... więcej zdjęć (masę) w albumie 3krokiodmiasta
6 komentarze:
Niesamowite, dziekuje!:)
AS
No no, cóż za ciekawy widoczek do fotnięcia.
Myślę,że na co dzień wyglądają zupełnie zwyczajnie, mieliśmy fart być we właściwym momencie :)
Śliczny poranek, super zdjęcia. No, znaleźć się w odpowiednim czasie i miejscu to sztuka!
To w Wawie nie ma komarów?
Nad tymi stawami wychodza niesamowite efekty, to fakt:)
Prześlij komentarz