Brzmi cokolwiek przerażająco, zwłaszcza że teraz mają ponoć miesiąc pustyni. Katolicy pewnie znają się lepiej na niuansach. Mnie interesuje tylko architektura... w sumie nie bardzo ale jak na bezpośrednią okolicę trasy szybkiego ruchu - o przełknięcia. W sumie jak na współczesną architekturę sakralną, to nawet całkiem ładna.
W pewnym sensie widok z kesza związanego ze street art na Rozbrat
I detale
Nie wiem czemu nie mam więcej zdjęć, niedopatrzenie albo mi było za zimno wtedy...
8 komentarze:
A ja się od paru miesięcy wybieram niczym sójka za morze, żeby sfotografować Łazienkowską do "Wczoraj i dziś". I bywam tam dość często, ale jeszcze nie zdarzyło mi się, żebym miał przy sobie potrzebne materiały archiwalne :)
@Lavinka: Zgodzę się, że jako obiekt architektoniczny to prezentuje się całkiem ciekawie, nie najgorzej. Aczkolwiek wiadomo (albo i nie), że za kościołami nie przepadam, ale to tak na marginesie. Aha, i dodam, że z samej trasy, z przystanku autobusowego też całkiem nieźle się ta budowla prezentuje. A samą budowlę jak i miejsce widziałem nie raz... w końcu bywałem tu nagminnie, w zasadzie codziennie przez wiele lat.
@Marcin: No to do dzieła. :P
Ja w sumie bywam tu rzadko, właściwie kilka razy do roku albo i rzadziej. Ale niewiele się zmienia, poza graffiti oczywiście :)
Po ukończeniu szkoły też bywam rzadko...
Ale ja nigdy nie planuję, że tam się znajdę, dlatego nie biorę zdjęć. A potem, oczywiście, ląduję na Powiślu.
Gdyby znalazły się zdjęcia tego kościoła z lat 70-tych, 80-tych zeszłego stulecia, byłby niezły materiał dla Marcina.
W "Atlasie dawnej architektury ulic i placów Wwy" zdaje się jest jedno z lat 60 (dzwonnica) i reszta przedwojenna. Ale jedno jest fajne zdjęcie Łazienkowskiej ze stojącym tam wówczas pomnikiem Syrenki (tej Hegla, która obecnie jest na Rynku).
Prześlij komentarz