Okolica metra Wawrzyszew coraz bardziej zarasta. Kiedy zbudowano stację, widać było plac przed wejściem. Teraz zasłania je drzewo.
Wawrzyszew sobie poradzi, ale blogosfera chyba sobie nie poradzi. Prawie zanika i zarasta.
Widzisz, od września nawet nie byłam w Warszawie. Przez ogólną atmosferę miasta jadę tylko, gdy muszę. Coś okropnego.
Na Wawrzyszewie czasami bywam, jeśli ruszam z Białołęki rowerem do na przykład Centrum rowerem to i te okolice mijam. To już nie do samo co kiedyś, chociaż miło gdy zielska tyle w koło.
3 komentarze:
Wawrzyszew sobie poradzi, ale blogosfera chyba sobie nie poradzi. Prawie zanika i zarasta.
Widzisz, od września nawet nie byłam w Warszawie. Przez ogólną atmosferę miasta jadę tylko, gdy muszę. Coś okropnego.
Na Wawrzyszewie czasami bywam, jeśli ruszam z Białołęki rowerem do na przykład Centrum rowerem to i te okolice mijam. To już nie do samo co kiedyś, chociaż miło gdy zielska tyle w koło.
Prześlij komentarz