Pięknie ją oczyścili i wygładzili podczas remontu, ale ja chyba jednak lubię odcisk czasu na budynku. Elewacja dużo straciła. Teraz zaczekamy dwadzieścia lat i powinna zrobić się fajniejsza. :)
A weź nic nie mów. Do dziś nie mogę przeboleć Hali Koszyki pociętej na żyletki. Nowe miejsce jest ładne, ale to już nie to. Te wszystkie nowoczesne przeróbki są bez duszy.
5 komentarze:
a to nie było tak, że musieli całkiem rozebrać i postawić na nowo tę capoeirę, ee, kaponierę? zresztą to chyba Twoi koledzy z roku robili, nie? ;-)
Nie mam bladego pojęcia, z kolegami z roku mam słaby kontakt. ;)
hej, przeszukuję ostatnio warszawskie blogi - warto zaktualizować listę, większość jest martwa :(
Byłem przerażony jak zobaczyłem co zrobiono z Elektrownią Powiśle.
A weź nic nie mów. Do dziś nie mogę przeboleć Hali Koszyki pociętej na żyletki. Nowe miejsce jest ładne, ale to już nie to. Te wszystkie nowoczesne przeróbki są bez duszy.
Prześlij komentarz