No tak średnio bym powiedziała. Tacy ekolodzy,a ule tuż przy trasie szybkiego ruchu umieszczają. I hałas, i spaliny, i ludzie się kręcą, bo obok ścieżka orientacyjna do dziurkowania. A potem się organizacje ekologiczne dziwią, że ludzie się z nich śmieją. No ale pszczoły są. Ale mniodek to z nich za zdrowy nie jest (Park Kaskada).
Ale przynajmniej jest co zapylać.
2 komentarze:
Może potem ów trujący miód sprzedawany jest na poboczu kierowcom, w ramach zemsty?
Oni chyba już na te składniki uodpornieni. ;)
Prześlij komentarz