Ciekawy przykład rzeźby nowoczesnej, w sumie niebrzydki, jak na obecne możliwości artystów (w stylu robienie sztuki z papieru toaletowego czy szczotki od kibla). Śmialiśmy się podczas spaceru, że pewnie artyście zapłacono tylko 30% i dlatego nie wyrzeźbił wszystkiego. ;)
Mam do nich pecha, bo albo będąc w okolicy o nich zapomnę i nie skręcę od Emilii Plater, albo przyjdę za późno i jest zbyt ciemno na robienie zdjęć. Tym razem wyszła kasza, ale przynajmniej widać zarys. ;)
6 komentarze:
Od tych rzeźb mimo wszystko wolę budynek, przed którym stoją.
Też wolę budynek, ale i rzeźby mi się podobają:)
Amazing post!!I love your blog , so I stay as a follower in your social networks , I hope to see my blog and you stay as a follower too!! Happy day pretty!!
Fajnie to wygląda. Masz oko, że to wyłapałaś :) Być może artysta miał słabe dłuta dlatego nie wszystko jest dorzeźbione? Pękały jemu podczas pracy?
Gratuluje ciekawych fotek
Vojtek
Tak, to na pewno wina chińskich dłut, za szybko się tępią i pracy skończyć nie można, a terminy gonią! ;)
@Carolina: Thank's! :D
Prześlij komentarz