Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

czwartek, 19 maja 2011

=== Twarze na Rondzie Tybetu ===

Twarze sfocił Tomi podczas pierwszej stopięćdziesiątki rowerowej w tym roku, mnie niestety nie było, obarczonam robotą. Ale się dzielę, bo warto :)

Ale najpierw moja interpretacja tego, co zobaczyłam na zdjęciach.



A oto co mnie zainspirowało.

8 komentarze:

Marcin pisze...

Ta neonowa inspiracja jest bardzo ciekawa, fajny efekt.

I am I pisze...

Zgadzam się z szanownym przedpiszcą :)

lavinka pisze...

@Marcin: Zwykłe wykrywanie krawędzi na Gimpie, tylko zdjęcie było kompletnie nieostre i prawdopodobnie stąd efekt podwójnej linii.

Robert Trzciński pisze...

Oh, GIMP... Ale ja ze wspomnianej opcji raczej nie korzystam.

Marcin pisze...

To może teraz ja: co to jest Gimp?

lavinka pisze...

Nie chcesz wiedzieć. Najbardziej rozjechany i niewygodny program graficzny jaki znam, bardziej bez sensu to już tylko fotoszop ;) Tyle, że gimp jest darmowy i jak się pracuje na warstwach to można sporo w nim nawywijać. Dla przeciętnego usera to masakra, ale nie chciało mi się obrabiać fotki na swoim komputerze i puściłam od Tomiego a u niego jest tylko Gimp, a innego zainstalowac nie mogę bo ze zwykłego konta nie mogę a admin jest zahasłowany. I ciągle zapominam by go zmusić do instalki mego ulubionego Photofiltra :)

Szary Burek pisze...

Pomysłowe :)

Robert Trzciński pisze...

Bez przesady, może GIMP nie jest rewelacyjnie wygodny. Jest funkcjonalny, ale to jest dla mnie ważniejsze. A jak komuś nie pasuje zwyczajny GIMP to proszę zapoznać się z GIMPshop. PhotoFiltre też nie jest zły deFuckTo.

Prześlij komentarz