Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

sobota, 16 października 2010

==== Chodzi za mną Prudential ====

Normalnie czuję się śledzona. Gdzie nie spojrzę, a ten się gapi.



Trzecią fotkę udało mi się wyprostować za pomocą darmowego programu PhotoFiltre. Wczoraj przypadkiem odkryłam jak w nim to zrobić. Niestety nie zdołałam wyprostować czarnobiałych słupków w rogu :)

13 komentarze:

Robert Trzciński pisze...

Lubię bramy w tym stylu.
Co do programów... Wolę GIMP-a. ;)

roztoczanski pisze...

PhotoFiltre to całkiem fajny program, ma sporo funkcji, a mało waży.
A słupki może nie chciały się wyprostować, bo są czerwono-białe i obraziły się za oczernianie ;)

Anonimowy pisze...

A ja go jakoś nie lubię.
hanula1950

Grzesiek pisze...

ciekawy jestem efektu końcowego

lavinka pisze...

Gimp ma głupią strukturę okien i zanim coś znajdę mija godzina. :)

Marcin pisze...

Niezły perwers ten Prudential. Nie dość że chodzi za dziewczynami, to jeszcze się rozbiera.

Robert Trzciński pisze...

No to GIMPshop - czyli taki udoskonalony GIMP. Co do PhotoFiltre - przez jakiś czas używałem, ale znudził mi się i postanowiłem zasmakować GIMP-a. Po jakimś czasie testowałem "Fotoszopa", ale jednak stwierdziłem, że GIMP jest jednak bardzo fajny. A struktura okien? Hm, początkowo może wydawać się głupia. Ale to open-source, a więc najprawdopodobniej do każdego takiego programu są jakieś porty / alternatywne wersje i w tym przypadku tak jest, o czym już napisałem - GIMPshop. Nie ważne :D

lavinka pisze...

Wiesz, na co dzień uprawiam legalnego corela i z jego pakietu photo-painta. Photofiltre tylko do szybkiej obróbki i irnfanview do zmniejszania. W ten sposób Gimp mi nie jest potrzebny, acz Madre zna i używa często do swoich maziajek.

lavinka pisze...

@Marcin: On się nie rozbiera, tylko eksponuje wnętrze ;)

Robert Trzciński pisze...

Corela, stety / niestety mam okazję ostatnio dogłębniej macać... no ale Corel to do wektorów (DRAW), a Photo-Paint'a nie używam. Zresztą ja nie przekonuję, nie namawiam... bo każdy używa tego czego chce, co lubi.

lavinka pisze...

Wiesz, aplikacji corelowskich używam od zarania tj od lat 90tych. Kwestia przyzwyczajenia :)

Robert Trzciński pisze...

Jednak jestem za aplikacjami Adobe, niż Corela :) :D

WISIEN4464 pisze...

Czyli łączę w sobie coś z "lavinki' i "Roberta" - równocześnie korzystam z Corela i Gimpa :-).

Prześlij komentarz