Twarze sfocił Tomi podczas pierwszej stopięćdziesiątki rowerowej w tym roku, mnie niestety nie było, obarczonam robotą. Ale się dzielę, bo warto :)
Ale najpierw moja interpretacja tego, co zobaczyłam na zdjęciach.
A oto co mnie zainspirowało.
8 komentarze:
Ta neonowa inspiracja jest bardzo ciekawa, fajny efekt.
Zgadzam się z szanownym przedpiszcą :)
@Marcin: Zwykłe wykrywanie krawędzi na Gimpie, tylko zdjęcie było kompletnie nieostre i prawdopodobnie stąd efekt podwójnej linii.
Oh, GIMP... Ale ja ze wspomnianej opcji raczej nie korzystam.
To może teraz ja: co to jest Gimp?
Nie chcesz wiedzieć. Najbardziej rozjechany i niewygodny program graficzny jaki znam, bardziej bez sensu to już tylko fotoszop ;) Tyle, że gimp jest darmowy i jak się pracuje na warstwach to można sporo w nim nawywijać. Dla przeciętnego usera to masakra, ale nie chciało mi się obrabiać fotki na swoim komputerze i puściłam od Tomiego a u niego jest tylko Gimp, a innego zainstalowac nie mogę bo ze zwykłego konta nie mogę a admin jest zahasłowany. I ciągle zapominam by go zmusić do instalki mego ulubionego Photofiltra :)
Pomysłowe :)
Bez przesady, może GIMP nie jest rewelacyjnie wygodny. Jest funkcjonalny, ale to jest dla mnie ważniejsze. A jak komuś nie pasuje zwyczajny GIMP to proszę zapoznać się z GIMPshop. PhotoFiltre też nie jest zły deFuckTo.
Prześlij komentarz