Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

środa, 30 kwietnia 2008

== lavinka wylądowała pod mostem cz. III ====

Pod Poniatoszczakiem nie widać Wisły... przynajmniej stamtąd gdzie byłam... ale za to widać jego konstrukcję z bliska oraz słychać "ziuuuuu"....



A oto konstrukcja. Trochę ciemno było....




wtorek, 29 kwietnia 2008

====== Rozlewisko Wisły na Młocinach... ======

W zeszłym roku byłam tam później i dlatego zdjęcia były ciemnozielone. Tym razem trafiłam tam tuż po pojawieniu się liści... wrażenie nie do opisania...



Nad Wisłę też skoczyłam na chwilę. Bardzo wysoki poziom wody, jak kto chce sobie przypomnieć jak to było w zeszłym roku to zapraszam do albumu WISŁA. W zeszłą niedzielę wyglądało to tak:




Apdejt w związku z pytaniami Gdzieto. Otóż TUTAJ.

poniedziałek, 28 kwietnia 2008

==== Byłabym zapomniała o kocie! ====

A to kotu temu zawdzięczam sporo zdjęć z poprzedniego wpisu jako że to on zaprosił mnie do wnętrza klatki schodowej :)

==== Podwórko z Ząbkowskiej ====

Mały powrót do trójkąta bermudzkiego. Sam środek Pragi, ulica Ząbkowska i resztka kamienicy blisko skrzyżowania z ulicą Markowską. Bolą was oczy? To nie patrzcie... ja jednak w tej ruinie spróbuję odnaleźć czasy jej dawnej świetności...
Podwórko:


Wnętrze klatki schodowej




Brama...

niedziela, 27 kwietnia 2008

==== Metro Wawrzyszew dalej się buduje... ====

...ale trzeba przyznać tej stacji,że ma dość ciekawą bryłę... tyle,że bałaganu wokół niej nie sposób opisać... jak to w Polsce na budowie :)
Jeszcze niedawno było tak:

Ale odkąd obmurowano stalową konstrukcję świetlika klinkierem...

zrobiło się ciekawie...


sobota, 26 kwietnia 2008

==== lavinka wylądowała pod mostem cz. II ====

Pod mostem można też spotkać schody. Niejedne.




A te wyjątkowe bo prowadzą do przejścia... gdzie codziennie gubi się ktoś...  Ale o tym następnym razem :)

piątek, 25 kwietnia 2008

==== Ktoś tu pytał o wiosnę? ====

Jak wiosna to tylko za miastem. Czyli mini-relacja z pierwszego pobytu lavinki na działce. Kwiatki kwitną, samoloty huczą silnikami... idylla :)




Nie zwracajcie uwagi na obrzydliwe taśmy na brzegu ścieżek. To tymczasowe zaznaczenie rynien w których będzie żwir (który nota bene powinnam nareszcie zamówić). Potem je wywalimy.
A oto bohater wpisu - kompostownik, kupiony oczywiście w internecie :)

czwartek, 24 kwietnia 2008

==== Nowo otwarta stacja metra - Słodowiec ====

Tak, tak na Bielanach ostatnio mieliśmy święto. Oddano do użytku pierwszą stację metra w tej gminie. Niestety jak zwykle nie wszystko poszło gładko, nie oddano do użytku nowej jezdni Kasprowicza, co mocno utrudnia przesiadanie się. Także lavinka do Centrum będzie raczej jeździć z Marymontu. Ale już wracać tradycyjnie, do końca.
Stacja jest o tyle wyjątkowa,że jako pierwsza rozpoczyna serię stacji płytko położonych pod ziemią. Z peronów bezpośrednio wychodzi się na poziom zero. Stacja posiada dwa perony, oddzielając ruch w przeciwnych kierunkach oraz pawilony naziemne z usługami i zapleczem technicznym. Pawilony podobają mi się bardziej niż perony, jako że nie lubię terakoty na ścianach... mimo wszystko kwadraty układane a la mozaika wyglądają bardzo ładnie. Dominacja szarego koloru niestety sprawiła,że znów zaszalał mi balans bieli... sporo czasu zajęło mi doprowadzenie zdjęć do kolorystyki najbliższej pierwowzorowi.





A o to niespodzianka. Wentylator, który mówi. Naprawdę! Znajduje się on na tyłach windy stojącej za pawilonem południowym.

środa, 23 kwietnia 2008

==== Biurowce za Galerią Motłochu... ====

Wyrastają ak grzyby po deszczu. Lubię taką architekturę,ale brakuje mi mieszkaniówek w tej części miasta. Wieczorami okolica niebezpiecznie się wyludnia... ulica bodajże Rodziny Hiszpańskich...

wtorek, 22 kwietnia 2008

==== lavinka wylądowała pod mostem cz. I ====

Pod mostem można spędzić sporo czasu i odnaleźć wiele nieznanych zaułków i ciekawostek... dziś wpis o życiu toczącym się pod Poniatoszczakiem, zwanym przez niektórych Poniatowszczakiem. Historia oceni kto miał rację :)