Łażąc po kładce zauważyłam, że niestety jeszcze knajpy na dole nie działają. Szkoda, wpadłabym na kawę. Kapitaliści przegapili sporą okazję do zarobku. ;)
W każdym razie to moje ulubione połączenie drewna i stali.
2
komentarze:
Anonimowy
pisze...
Nie mam pewności czy to kapitaliści, czy po prostu miasto znowu zwleka z rozstrzygnięciem przetargów. Pawilony mogłyby działać cały rok.
A to inna sprawa, zdecydowanie mogłyby działać przynajmniej 3/4 roku. Tylko pewnie miasto żąda takiego haraczu, że poza latem jest to nieopłacalne. Szkoda.
2 komentarze:
Nie mam pewności czy to kapitaliści, czy po prostu miasto znowu zwleka z rozstrzygnięciem przetargów. Pawilony mogłyby działać cały rok.
A to inna sprawa, zdecydowanie mogłyby działać przynajmniej 3/4 roku. Tylko pewnie miasto żąda takiego haraczu, że poza latem jest to nieopłacalne. Szkoda.
Prześlij komentarz