Kiedyś pisałam o wyburzaniu pawilonu handlowego "Po schodkach".
Ponieważ obrócił się w proch i gruz, powstała w tej części Wrzeciona
nisza handlowa,która wypełnił prowizoryczny sklepik utworzony w...
garażu!
A oto cennik dostępnych produktów, do wyboru, do koloru...
Lata mijają, a na Bielanach nadal królują prowizorki...
1 komentarze:
dodano: 05 marca 2008 19:10
Ale cen dumpingowych to nie mają :)
nick lavinka
dodano: 05 marca 2008 12:00
Wyszukane menu :)
nick Robert
blog: www.beavis.blox.pl
dodano: 05 marca 2008 10:06
nie chodzi o rozrywki. Podstawowym problemem Wrzeciona, tak samo jak innych dużych osiedli mieszkaniowych, jest spór pomiędzy posiadaczami zwierząt i ludźmi, którzy ich nie mają. Powaga, ten problem jest o wiele wyżej niż patologie i brak bezpieczeństwa.
nick piotrek
blog: czapkinabakier.fotolog.pl
dodano: 05 marca 2008 0:50
@slawn :Wrzeciono to rzeczywiście jedna wielka próżnia... a te oranżadę to nawet pamiętam :) Przysmak kolonijny
@schwefel:W porównaniu do Wolumenu to i tak drobnostka
nick lavinka
dodano: 04 marca 2008 21:27
Reklama dźwignią handlu :)
nick schwefel
blog: schwefel.fotolog.pl
dodano: 04 marca 2008 20:13
Oranżada to najlepsza była w proszku konsumowana na sucho :)
Zdjęcia potwierdzają teorię Darwina, że życie nie znosi próżni ;)
nick slawnw
blog: www.cowul.blox.pl/html
dodano: 04 marca 2008 15:53
....i pełna kultura
nick JeGo
blog: jegofoto.bloog.pl
dodano: 04 marca 2008 13:34
@Kazu: No coś Ty, Kazu, to świeża inicjatywa... sklepik ma pół roku :)
@PM: Wrzecioniacy są niezadowoleni, bo tu nie ma żadnych knajp ani innych rozrywek. Totalna pustynia.
@Przewodniczka: Przewodniczko mnie interesuje ten napój gazow. :)
nick lavinka
dodano: 04 marca 2008 13:08
Tu wszystko jest tak zakonserwowane, że nawet dociągnięcie metra raczej niewiele zmieni...
nick Kazu78
blog: warszawa78.blox.pl
dodano: 04 marca 2008 12:41
generalnie mocna akcja :-D teraz rozumiem dlaczego mieszkańcy Wrzeciona są jednymi z najbardziej niezadowolonych mieszkańców stolicy.
nick pm
blog: czapkinabakier.fotolog.pl
dodano: 04 marca 2008 8:05
Oranżada, ja nie radzę... jak w latach 60-tych :))))
nick przewodnikpokrakowie
blog: www.przewodnikpokrakowie.photoblog.pl
Prześlij komentarz