tag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post479161468355497521..comments2024-03-18T09:37:37.966+01:00Comments on warszavka i lavinka: ==== Garnizon w Skierniewicach ====lavinkahttp://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comBlogger45125tag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-123478592479610282019-03-18T19:34:58.858+01:002019-03-18T19:34:58.858+01:00Przepraszam, że link do zdjęć przestał działać. Sp...Przepraszam, że link do zdjęć przestał działać. Spróbuję poprawić. Niestety nie znam lokalizacji pomnika.lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-70203400899832031572019-03-18T18:59:23.886+01:002019-03-18T18:59:23.886+01:00Kto pamięta gdzie stał na terenie jednostki przy B...Kto pamięta gdzie stał na terenie jednostki przy Batorego , pomnik Marszałka PiłsudskiegoAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/02456456394505221590noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-59857631345449187152011-03-09T17:13:45.544+01:002011-03-09T17:13:45.544+01:00A propos Waszej wyprawy do Łodzi. Do 1910 r. stacj...A propos Waszej wyprawy do Łodzi. Do 1910 r. stacjonował tam 37 Jekaterinburski Pułk Piechoty, wchodzący w skład 10 Dywizji Piechoty. Tłumił rozruchy w Łodzi w latach 1905-1907. Nie był zatem skoszarowany w Skierniewicach.wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-63168325270471887352011-03-08T10:34:03.382+01:002011-03-08T10:34:03.382+01:00Dywagacji na temat wojska ciąg dalszy... Te 2 lata...Dywagacji na temat wojska ciąg dalszy... Te 2 lata w mundurze sprawiło, że do dzisiaj mam alergię na naszych rodzimych wojskowych, policjantów i innych mundurowych.. Toleruję tylko oficerów marynarki handlowej :-)<br />To jednak jest kawałek historii i mojej młodości więc mam do tego jakiś tam stosunek emocjonalny w sumie. A że zabarwiony ironią to już insza inszość...wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-66225540062196125972011-03-07T23:07:46.834+01:002011-03-07T23:07:46.834+01:00Dlatego też te opowieści mam utrwalone na mojej sk...Dlatego też te opowieści mam utrwalone na mojej skrzynce mailowej i w przypływie natchnienia może stworzę jakiś blog? Na razie "mam lenia" i troche inne zainteresowania obecnie (np juz 2 dni kombinuję z czego może sie skladać metaliczny śnieg na wulkanach Wenus?). Z pirytu?<br />Może masz jakiegoś znajomego astronoma, który by mnie oświecił? Na razie dobranoc, bo jutro ciężki dzień w pracy mnie czeka, cos tak czuję :-((<br />PS. Co do wojny zgadzam sie całkowicie z Tobą .... i Lwem Tołstojem zwłaszcza (a zważ że to był oficer artylerii, Boga Wojny). Polecam Ci jego "Opowieści sewastopolskie" - czysty pacyfizm.wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-91362554468007559552011-03-07T22:48:57.309+01:002011-03-07T22:48:57.309+01:00"Miny były oczywiście nie uzbrojone" - U..."Miny były oczywiście nie uzbrojone" - Uffff.... :D<br /><br />Wiesz, takie opowieści są bardzo cenne, bo zazwyczaj życie przeciętnego żołnierza w historii jest pomijane. Ot suche liczby, tylu przeszkolono, tylu zginęło, tylu zdezerterowało. Tylko o generałach pisze się więcej, a w czasach pokoju i też nie za często. A to jednak kawałek historii naszego kraju. Niezależnie od tego, że każda wojna to zło. Z tym się chyba zgadzamy :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-10376186152047291982011-03-07T22:43:41.490+01:002011-03-07T22:43:41.490+01:00Miny były oczywiście nie uzbrojone. A co do wspomn...Miny były oczywiście nie uzbrojone. A co do wspomnień to już coś takiego klaruje sie w mojej głowie (jak zostanę emerytem, to w koncu jeszcze niecale 12 lat pracy:-)<br />Z Włodkiem, o ktorym Ci pisałem mamy taki układ: on mi przesyła zdjęcia z koszar i Zwierzyńca a ja jemu wspomnienia. Włodek jako dziecko bawil sie na terenie koszar (nawet w Rudym, ktory stał wtedy na postumencie kolo jednego z budynków). Jego ojciec, zmarly w 1979, byl chorążym na kompanii czołgów. Dodaj do tego jeszcze moje wspomnienia z poligonow w Orzyszu, z obozów komandoskich w Puszczy Niepolomickiej + odprawy na Placu Defilad w W-wie i warty pod Grobem Nieznanego Żolnierza... Włodek ma juz troche uzbieranych moich opowiesci jako że piszemy do siebie od listopada ub. roku. A "sycko to scyro prowda" jak mówią moi ziomkowie. Pozdrawiam:-)))wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-2789447902905030462011-03-07T22:31:14.630+01:002011-03-07T22:31:14.630+01:00No widzisz, nie tak dawno kłóciłam się z Tomim ską...No widzisz, nie tak dawno kłóciłam się z Tomim skąd ten zwierzyniec (a jednak polowanie!) :)<br /><br />Myślałeś, żeby spisać wspomnienia? Jako książka sprzedawałaby się przednio. A już na pewno blog byłby popularny. Nazwiska mógłbyś zmieniać z szacunku dla rodzin ( i prywatności) kolegów ale same historie czyta się z zapartym tchem. Miny w łapach? Prawdziwe działające miny? Chyba bym umarła ze strachu....lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-73458459422886805752011-03-07T22:16:34.878+01:002011-03-07T22:16:34.878+01:00OK. Od lat 90tych XIX w do 1913 roku na poligonie ...OK. Od lat 90tych XIX w do 1913 roku na poligonie odbywały się manewry 10 Dywizji Piechoty, później 8 DP. Często odbywały się również ćwieczenia warszawskiego 15 Korpusu Armijnego. W okresie międzywojennym był to poligon przykoszarowy 18 pułku piechoty oraz 26 pułku artylerii lekkiej. Artylerzyści ćwiczyli tam jedynie strzelanie z broni krótkiej i karabinków. Ostre strzelania z armat odbywały sie na poligonie w pobliskim Raduczu. Nazwa Zwierzyniec pochodzi od pobliskiego lasu w ktorym carowie Aleksander III i Mikołaj II urządzali polowania. W czasie okupacji w pobliskim lesie hitlerowcy przeprowadzili kilka masowych egzekucji (w latach 1943 i 1944). Zamordowano kilkadziesiąt osób.<br />Za moich czasów (1977-1979) na poligonie tym znajdowaly sie obiekty o romantycznej nazwie "ogródki". Byl ogródek napalnowy, saperski, chemiczny a nawet ogródek npla (czyli NATO). W tym ostatnim poznawalismy teoretycznie m.in. sylwetki samolotów, ich znaki rozpoznawcze. A praktycznie zapoznawalismy sie z budową i dzialaniem pancerzownicy Karl Gustav.<br />Ciekawie wyglądała nauka o minach:-) Instruktor rozkładal na trawie wiele rodzajów min i szybciutko podawał ich nazwy. Potem nas odpytywał, oczywiście byliśmy odporni na wiedzę. Za karę należało wziąść do rąk obie miny, pobiec z nimi pod wskazana sosnę i stamtąd na glos wykrzyczec nazwę miny. Metoda skuteczna, do dziś pamiętam nazwę szczególnie ciężkiej cholery prod. czechosłowackiej:-))))))<br />Na strzelnicy strzelaliśmy z karabinów kbk AK oraz karabinów maszynowych RKMD i PK. Za nie zaliczenie strzelania przez pluton karano nas tzw domarszem taktycznym w maskach pgaz. Od strzelnicy az do koszar wszystkie ćwiczenia taktyczne wykonywane były w maskach (a czasami dla uatrakcyjnienia w kombinezonach gumowych OP-1). Ukoronowaniem domarszu bylo sforsowanie rzeczki Łupii.<br />Na poligonie tzw warta nr 2 ochraniala głównie magazyny z amunicją artleryjska i czołgową. wartownicy chodzili pomiędzy drutami i nie wolno im było porozumiewać się ze sobą. Ale czasami schodziło sie do transzeji i tam ucinało towarzyską pogawędkę. W sumie "na giełdzie pułkowej" warta na polgonie uważana była za najspokojniejszą, Najmniej "spanikowaną". <br />Podczas warty w lutym 1979 popełnił samobójstwo mój przyjaciel Tadziu Kucharski z Warszawy (przesłużywszy już 16 miesięcy w woju).<br />Na poligonie stał Rudy 102 (autentyczny), o którym Ci już pisałem. Obok stał Lublin kpr Wichury ( "a mnie pod pancerzem duszno") z jakimis ruskimi napisami. Na nich ćwiczylismy napalm. W serialu Rudym kierował sierż Sroka z naszego pułku (chyba największy pijak w pulku, a zarazem jeden z najlepszych czołgistów w LWP). Nadałem mu ksywę "kot w butach", ponieważ wyglądem łudząco go przypominał. Na razie tyle, "wystrzelane" z pamięci. Wystarczy?wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-65674564229327262532011-03-07T21:14:30.968+01:002011-03-07T21:14:30.968+01:00Jedyna konkurencja lokalna (realna) i tak zostanie...Jedyna konkurencja lokalna (realna) i tak zostanie zaproszona do współtworzenia mini zagłębia poligonowego, więc nie ma problemu. Co do historii to chyba wolę ją mieć tu, bo na skrzynce mejlowej zgubię na pewno :Dlavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-66777104388187330252011-03-07T21:11:33.089+01:002011-03-07T21:11:33.089+01:00Obejrzałem satelitę, zwłaszcza strzelnicę widać ...Obejrzałem satelitę, zwłaszcza strzelnicę widać doskonale. W początku lat 80tych poligon został znacznie zmodernizowany, a zatem wygląda nieco inaczej jak za moich czasów. Przede wszystkim konstrukcja strzelnicy jest betonowa, przedtem byla drewniana. Mogę Ci co nieco napisać o historii tego poligonu, ale nie wiem czy mogę na tym blogspocie? (żeby konkurencja goekeszerów nie podkupiła tematu :-)wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-84769731716883507422011-03-07T20:06:43.058+01:002011-03-07T20:06:43.058+01:00Dzięki dzięki, zdjęcie z defiladą po prostu wygugl...Dzięki dzięki, zdjęcie z defiladą po prostu wyguglałam :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-12154816600936939992011-03-07T19:59:17.181+01:002011-03-07T19:59:17.181+01:00U nas się juz załamało w kierunku mrozu (od wczora...U nas się juz załamało w kierunku mrozu (od wczoraj). Co do defilady to znajdziesz ją na stronie www.skierniewice.com.pl, póżniej kliknij w galerie, potem w Dawne Skierniewice. Czwarte zdjecie to defilada. Sorry że tak zawile opisuję, ale córka nie zdążyła mnie jeszcze należycie podedukować w temacie netu. Jak obroni magisterkę to " może mi pomoże" :-)wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-77180873319267797232011-03-07T19:30:29.635+01:002011-03-07T19:30:29.635+01:00Trochę widać z satelity, naliczyłam z 7-8 budynków...Trochę widać z satelity, naliczyłam z 7-8 budynków. W najbliższy weekend jadę do Łodzi (chyba że się pogoda załamie w kierunku mrozów),pewnie na następny poleci temat poligonu. Już nawet nabyłam specjalne skrzynki na fanty :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-63449871519639970952011-03-07T17:48:59.918+01:002011-03-07T17:48:59.918+01:00Witam lavinko. Co do poligonu Zwierzyniec, to co p...Witam lavinko. Co do poligonu Zwierzyniec, to co prawda byly tam podziemne magazyny amunicji ciężkiego kalibru, ale obecnie są zasypane. Tak mnie poinformował kolega Włodek, a na nim polegam "jak na Zawiszy". Natomiast strzelnica oraz budynek wartowni i inne przypicniki są dostępne. pozdrawiam.wariag1958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-53525072162169101442011-03-07T13:26:41.324+01:002011-03-07T13:26:41.324+01:00Nareszcie się zmobilizowałam i wzbogaciłam opisy s...Nareszcie się zmobilizowałam i wzbogaciłam opisy skrzynek o Twoje historie. Postarałam się, by w większości były w formie cytatów, tak by nic nie uszczknąć z klimatu garnizonu :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-26099784373614964762011-03-01T08:58:14.702+01:002011-03-01T08:58:14.702+01:00Chyba rozszyfrowałem tajemnicę tego budynku, który...Chyba rozszyfrowałem tajemnicę tego budynku, który Cię zaintrygował. W tym pomieszczeniu sprawdzono szczelność masek. Zamykano pomieszczenie, wrzucano gaz łzawiący ("cegiełkę) i wojsko musiało tam przesiedzieć kilkadziesiąt minut w maskach. Analogiczne ćwiczenia mieliśmy na poligonie Zwierzyniec w specjalnie skonstruowanym, szczelnym namiocie. Cały dowcip polegał na tym, że te ćwiczenia były nie zapowiadane. A żołnierze często z masek wyciągali tzw listki, albowiem wtedy łatwiej się w maskach biegało, maszerowało i ćwiczyło. Niestety w czasie sprawdzania szczelności masek ta mistyfikacja wychodziła na jaw i skutki były opłakane (w dosłownym sensie tego słowa) :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-1797769013570030942011-02-28T21:31:07.466+01:002011-02-28T21:31:07.466+01:00Jeszcze jedno pytanie.... ten wierszyk "Po ko...Jeszcze jedno pytanie.... ten wierszyk "Po kompanii, etc" to z aresztu?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-87057675452331024412011-02-28T20:48:32.544+01:002011-02-28T20:48:32.544+01:00Właśnie dostałem newsa od Włodka ze Skierniewic. S...Właśnie dostałem newsa od Włodka ze Skierniewic. Spłonął doszczętnie dach (prawdopodobnie podpalony) nad garażami czołgów. To mniej więcej koło warsztatów, w których działaliście. Czuję, że niedługo pozostanie Wam do eksploracji jedynie poligon na Zwierzyńcu. No i rozważcie też "atak" na koszary w Legionowie(też carskie). Tam miesciło się dowództwo naszej 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im Tadeusza Kosciuszki. Nie wiem tylko czy nadal tam jest jakieś wojsko? "Materiał do przemyślenia" jak mawiał mój ulubiony Stirlitz :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-77694576955605054042011-02-28T20:16:26.343+01:002011-02-28T20:16:26.343+01:00Właśnie tamtędy wleźliśmy za pierwszym razem, gdy ...Właśnie tamtędy wleźliśmy za pierwszym razem, gdy jeszcze nie wiedzieliśmy na ile pobyt na terenie garnizonu jest legalny. W płocie dziur sporo, można było jakby co -zwiewać na kilka sposobów :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-27227844294413825272011-02-28T20:14:06.265+01:002011-02-28T20:14:06.265+01:00Cerkiew pomalowana była na biało, wiodło do niej c...Cerkiew pomalowana była na biało, wiodło do niej czworo dębowych drzwi. Przed nią stało brązowe popiersie cara Aleksandra III na marmurowym postumencie. Kiedyś i gdzieś (nie pomnę gdzie) wyczytałem, że późniejszy generał Narbutt Łuczyński (skierniewiczanin) pewnej nocy nałożył na owo popiersie chomąto końskie.<br />Ten budynek, który pstryknęliście koło Miga to internat dla młodych oficerów połączony z kasynem. Starsi oficyjerowie balowali w innym kasynie, na Batorego, dziś juz nieistniejącym. W tym pierwszym "panowie" oficery urządzali sobie balangi, często w towarzystwie panieniek wiadomej konduity. Dla nas - żenada, co się tam wyprawiało. Nazywaliśmy ten budynek "esbezet" (od strefa bezpośredniego zagrożenia). Zazwyczaj na lewizny urywalismy się przez płot od strony rzeczki Łupii. Trzeba było przejść ścieżką na skarpie i przemsknąć się koło "esbezet". A młodzi oficerowie byli gorliwi i do ich rozrywek (innych niz w/wymienione) należało czyhanie na tych, dla których koszary nie były jedyną alternatywą. Przyłapany na lewiźnie delikwent zazwyczaj lądował w anclu (vide Wasza cela nr 4 z przyległościami). To też historia, niestety :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-74078349499591468932011-02-28T17:09:00.460+01:002011-02-28T17:09:00.460+01:00Zdjęcia cerkwi widziałam już wcześniej, stan obecn...Zdjęcia cerkwi widziałam już wcześniej, stan obecny to już nie to samo (zwłaszcza po pomalowaniu jej o zgrozo na żółto). Górowała nad miastem... nazwisko projektanta koszar znałam, ale konotacji rodzinnych już nie :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-3383787728507051732011-02-28T16:46:23.964+01:002011-02-28T16:46:23.964+01:00W Puszczy Mariańskiej była spora jednostka specjal...W Puszczy Mariańskiej była spora jednostka specjalizująca się właśnie w magazynowaniu paliwa. Była pod szczególnym nadzorem oficerów radzieckich, mieli tam swoja placówkę. Prócz tego w Łowiczu był radziecki batalion łacznosci, a w Rembertowie radziecka brygada łaczności (te dane właśnie z ruskiego portalu).<br />No i cerkiew - obejrzyj jej zdjęcia na skierniewickim portalu, polecam. Jako jedyna z wojskowych cerkwi w byłym Królestwie Polskim miala ogrzewanie parowe, mieściła ok 1000 osób, sam ikonostas był wart 6 tys. rubli. Kopuły były pokryte miedzianą blachą, a krzyże byly pozłacane. Wolne przestrzenie na ikonach byly pokryte czystym złotem i srebrem (tak, nawet takie informacje można znaleźć na tym rosyjskim portalu militarnym). Koszary skierniewickie zaprojektował Woyde, który był bratem... dowódcy 10 dywizji piechoty. A tej właśnie dywizji podlegał 38 Tobolski Pulk Piechoty, dla którego te koszary zbudowano. W sumie - przekręt gonił przekręt :-) Nihil novi sub sole...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-87871150866631737052011-02-28T16:25:12.483+01:002011-02-28T16:25:12.483+01:00Do części budynków nie właziliśmy, (m.in. izby cho...Do części budynków nie właziliśmy, (m.in. izby chorych), bo z drugiej strony ogrodzenia słyszeliśmy psa. W ogóle unikaliśmy okolic głównego wejścia. Do jednostki w Puszczy Mariańskiej wybieramy się jak sójki za morze, co prawda nadal użytkowana, to ponoć część obiektów jest poza (np. jakieś zbiorniki). Niestety nie wiem gdzie, trzeba będzie się przemaszerować po okolicy :)<br />Dzięki temu, że zlikwidowano przymusowy pobór do wojska, sporo obiektów stało się bardziej dostępnych, to i zwiedzać można(póki jest co), a przy okazji historii człowiek trochę liźnie :)lavinkahttps://www.blogger.com/profile/12121055586855735835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7856618932522785199.post-15690046011750519312011-02-28T16:14:50.400+01:002011-02-28T16:14:50.400+01:00Takie kanony kolorystyczne królują także w moim św...Takie kanony kolorystyczne królują także w moim świątobliwym (a jakże!) i Boguojczyźnianym grajdołku zwanym Nowy Targ. Najgorsze że na potęge dewastuje się u nas lasy i wycina stare, piękne drzewa. Miałem obok osiedla piekną alejkę obasadzoną brzozami, modrzewiami, świerkami. Kilkanaście dni temu poszły pod topór, alejka rozryta koparkami, hałdy ziemi - będzie tam teraz salon Citroena. Szlag trafił moje miejsce na wieczorne biegi i gimnastykę.<br />Ale ad rem... W budynku Klubu Garnizonowego dawniej były skoszarowane kompanie logistyczne i kompania czołgów. Na dole była sala gimnastyczna.<br />Zbiorniki znajdowaly sie na ścisle strzeżonym terenie (tzw MPS). Okresowo były inspekcjonowane przez oficerów radzieckich z jednostki "sajuzników" w Puszczy Mariańskiej. Były też dwa podziemne schrony (jeden koło magazynów MPS, drugi koło izby chorych).Koło warsztatów były też garaże czołgowe, transporterów opancerzonych (tzw SKOT) oraz taboru ciężarowego. Tam trepy z logistyki smolili gorzałę aż miło ( bo z dala od sztabu i "wierchuszki" pułkowej). Ten ostatni budynek to chyba tzw magazyn obrony przeciwchemicznej.Niestety nie bylem tam chyba nigdy ponieważ ćwiczenia o-p-chem mielismy na poligonie na Zwierzyńcu (czyli w miejscu które Wam polecam). Tam też powinniście natknąć się na ciekawe obiekty o podobnej konstrukcji, o ile się uchowały do dzisiaj. Wiele obiektów na terenie koszar było "utajnionych" i żołnierze z poboru (jak ja) nie byli zorientowani co do ich przeznaczenia. Nie zauważyłem abyście penetrowali budynki sztabów (głównego i kwatermistrzowskiego), a tam powinny być ciekawe rzeczy...Anonymousnoreply@blogger.com