Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 3 maja 2010

=== Cyklogrobing 3 kroki od miasta ===

Miał być wypad na działkę, spowodowany odwołaniem dalszej wycieczki za miasto(obfite poranne opady deszcze 2 maja). I był, ale po drodze w Parku Młocińskim odwiedziłam rowerowo z Madre mogiły ułanów Ostatnio je odrestaurowano i oznaczono. Od ulicy Papirusów na wysokości MacDonalda skręcacie w lewo w leśną ścieżkę i ona was prowadzi do mogił.
Potem dla odmiany odnowiłam mostek na działce...
I kolejna wycieczka, tym razem do Kiełpina... wg tej mapy:
Odwiedziłyśmy cmentarz wojenny z 1939 roku, ale są tam też pochowani amerykańcy lotnicy, którzy niestety nie zdołali pomóc warszawskim powstańcom w 1944 roku.
Więcej zdjęć w albumie CMENTARZE

9 komentarze:

Jurek pisze...

To nie jest wygodna pozycja do malowania mostka?/u? To jest pozycja do pozowania

Grzegorz Różycki pisze...

Zdjęcie z mostkiem robi wrażenie ;)

Marcin pisze...

Brzmi apetycznie: cyklogrobing za McDonaldem. Mniam.

lavinka pisze...

@Jurek: No jakoś trzeba wyglądać na zdjęciu ;)

@Grzesiek: Jak pomaluję altankę, też wstawię ;)

@Marcin: Kawa i frytki są ok ;)

Robert Trzciński pisze...

Do tych mogił raz przypadkowo trafiłem odwiedzając Las Młociński.

Hm... Wyprawa na działkę, przejeżdżając przez Las Młociński... Hm... Czyli miejsce docelowe Buraków...

Robert Trzciński pisze...

A to nasuwa mi się pytanie... Ile trwa podróż rowerem od Lasu Młocińskiego do Burakowa... bo chciałbym mniej-więcej wyliczy ile zajęła by piesza wędrówka (?)

lavinka pisze...

Od lasu nie wiem, ja jeżdżę od strony parku,bo Las Młociński jest średnio przejezdny(piach i kłady). Ale z domu (Wawrzyszew) do Burakowa zwykłym tempem nie jadę dłużej jak pół godziny.

H_Piotr pisze...

Do cyklogrobbingu dodaję jeszcze dachowalking :)

wyspiarz pisze...

W Połczyńskim parku, też kilka mostków jest. A przydałoby się je odnowić ;)

Prześlij komentarz